czwartek, 18 października 2012

Wpadłam na chwilę. Jestem teraz czyściutka pachnąca, zrelaksowana. Strzeliłam sobie maseczkę anty stres i już jest git a czemu ? bo okres przyszedł i złość się ze mnie wreszcie wylewa hehe Od kilku dni chodziłam nerwowa z brzydka cerą jakaś taka podpuchnięta. Wszyscy mnie wkurzali irytowali nikogo nie lubiłam a siebie wprost nienawidziłam. Taka jest co miesiąc. Kiedyś tego nie było a przynajmniej nie aż w takim natężeniu. Kiedyś myślałam że to napięcie przedmiesiączkowe to jakiś mit ale teraz wiem że to prawda i kurde mam dość ! to napięcie doprowadza mnie do takich nerwów że nieraz mam skurcze żołądka ze stresu i do szału może mnie doprowadzić dosłownie wszystko np. że  Inka mlaszcze podczas jedzenie albo inkowy tata długo zakłada skarpetki. Głupie prawda? No ale teraz mam z głowy na miesiąc:)

Kilka dni temu urodziła moja koleżanka. Dawno nic mnie tak nie wzruszyło. Długo starali się o dziecko. Kiedyś nawet mąż koleżanki będąc u nas popłakał się bawiąc się z Inką :/ a dziś zobaczyłam jego zdjęcie z synem Tymkiem na rękach i ta radość w jego oczach:) Przeprowadzili się do Norwegi i tam zaskoczyli:)

jutro jedziemy do Świnoujścia:) cały dzień nad morzem się zapowiada bo inkowy tata ma tam fuchę na półgodziny ale za taką kasę że opłaca się pojechać spędzić tam dzień i jeszcze na tym zarobi. Pogoda ma być ładna więc Inkę już zwolniłam z przedszkola na ten dzień. Jupiii:))))


może jakieś zdjęcie???

przy szpitalu akurat wylądował helikopter z rannym zabrałam stamtąd inkę by nie widziała rannego bo raczej ze skaleczonym palcem to helikopterem nie wiozą ( zdjęcie przerobione tak się mama bawiła)



sala zabaw blisko nas i podobno największa w naszym mieście:) 450m2





no jak to mamo? już idziemy do domu?


tu mi groziła że nie chce iść że nie włoży butów i że w ogóle to ona sobie gdzieś pójdzie daleko jak nie zostaniemy tu jeszcze......



INKA DO MAMY

INKA: mamo kocham cię !
MAMA: a co cie tak wzięło na miłość?
INKA: hmmm no chyba mam katar

10 komentarzy:

  1. hehe miłość z kataru hehe sweet:)
    super w kulkach ale frajda:)))
    buziaki:***

    OdpowiedzUsuń
  2. po której strony Odry Ty mieszkasz? i kiedy idziemy na kawę? jakoś mi umknęło, że czarownice są też w Szczcinie

    OdpowiedzUsuń
  3. Super dzień nad morzem się zapowiada...ach uwielbiam ten moment, kiedy jadę nad morze i pierwszy widok morza...tej otwartej wielkiej przestrzeni, ten zapach, ta wolność...bosko...Milego dnia życzę:) z tymi znajomymi to super...dobrze, że są ludzie którym się udaje:D Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  4. Świnoujście <33333 zazdroszczę jak cholera jasna...
    Zabierz mnie ze sobą!!!

    OdpowiedzUsuń
  5. Pewnie w Norwegii lepszy klimat, czystsze powietrze :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ten foch to mi przypomina dąsy Dominiki :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ha ha tez tak mam przed miesiaczka ;P wszystko lata ;d

    OdpowiedzUsuń
  8. Kurde ja to moją pipkę gdzieś muszę zabrać do takiej sali zabaw :)
    Nie mogę się coś zmobilizować :)
    Ja rzadko mam takie coś jak napięcia, bynajmniej nie dotyczą one @.
    Czasem są, czasem nie ma...
    Ale za to ból 1 dnia - zdycham na maksa!!

    OdpowiedzUsuń
  9. końcówka czadowa, aż zaplułam czesława :D:D dzieci to jednak mają dar to genialnych wypowiedzi :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Czasem przed okresem też mam odchyły od normy i ciężko ze mną wytrzymać:)
    Zazdroszczę wypadu nad morze:***

    OdpowiedzUsuń