wtorek, 23 października 2012

Hellołł :) kilka dni znów minęło:) było ładnie ciepło i fajnie:) Inkowy tatuś miał robotę w Świnoujściu dosłownie na pół godziny ale za ładną kasę więc zabraliśmy się z nim poczekaliśmy aż skończy pracę i potem razem cieszyliśmy się morzem:)

takim oto promem dostaliśmy się do Świnoujścia:)

























ta to zawsze matke naciągnie na coś:) jedna gazetka za chyba 8 zł a tyle gadżetów
















































łabądki......jakby ktoś nie wiedział



a to szpieg ! od razu widać ;)

































pływające silikony:) hehe a może meduzy?
















a ten się wystroił i nosa zadziera























naga sesja !







































































Dzień fajnie spędzony:)

W niedzielę malowałam drzwi i inne podobne rzeczy majsterkowe robiliśmy. a i zapomniałam o najważniejszym ! Inkowy tata miał urodziny. Mega prezentu ode mnie nie dostał bo ostatnio bryndza w robocie i tka jak wcześniej pisałam u nas takie skoki raz cudownie a raz totalna bida i teraz bida:/ prezent był skromny. Kupiłam mu perfumy adidasa małą buteleczkę i kilka ręczników na siłownię bo narzekał że nie mamy w odpowiednim rozmiarze do wycierania potu z czoła:) Z okazji urodzin byliśmy na piwie ze znajomymi i grzecznie o 1 wróciliśmy bo babcię trzeba było odwieźć.


W sumie to nic ciekawego się nie dzieje nudddaa

17 komentarzy:

  1. Miły dzionek:) Zdjęcia super... a te z lalką to już w ogóle wymiatają hehe :D:D:D:D. Morze....kocham....

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. lalka to mój pomysł hehe lubie takie inne zdjęcia:)

      Usuń
  2. jak ja zazdroszcze tych nadmorskich widoków chodź i my nie daleko mieszkamy wiec raz kiedys mozemy sobie pozwolic wyskczyc nad polskie morze niekoniecznie w sezonie:) ściskam:*

    OdpowiedzUsuń
  3. A co Ty masz takie wielkie przerwy miedzy tymi zdjeciami :P

    OdpowiedzUsuń
  4. Zazdroszcze takie fajnej wycieczki Inka widze szczesliwa:-)) duzoo zdrowka dla was i pomyslnosci w pracy:-))

    OdpowiedzUsuń
  5. Ale bym sobie nad morze pojechała...ech...

    OdpowiedzUsuń
  6. Lubię promenadę w Świnoujściu jak jest sezon :)

    OdpowiedzUsuń
  7. teraz jak w sezonie wszystko pootwierane i cieplutko było:)

    OdpowiedzUsuń
  8. uwielbiam łabądki ;) och pospacerowałabym nad morzem...

    OdpowiedzUsuń
  9. Moje kochane Świnoujście. Uwielbiam plażę tam, promenadę, i tą magię, którą tylko tam czuję...
    Ale się rozmarzyłam...aż zdjęcia sobie otworzyłam, z tegorocznego pobytu tam...

    OdpowiedzUsuń
  10. jejku raz w życiu bylam w świnoujściu i tak bym chciała tam wrocic...:)

    OdpowiedzUsuń
  11. Fajna wycieczka, ja w świnoujściu nigdy nie byłam ;(

    OdpowiedzUsuń
  12. Witam moje drogie :)
    Nawet nie wiesz jak się cieszę, bo było to tak: weszłam sobie w ulubione blogi Klavell i tak sobie zaglądam co ona tam poczytuje i natrafiłam na Wasz blog i zaraz, zaraz, jakby znajoma twarz :) i oczywiście, że to Prosiaczki :)
    Kilka lat temu uwielbiałam odwiedzać Prosiaczkowo, ale raczej tak anonimowo, potem zablokowałaś bloga i było mi bardzo żal, że nie komentowałam i nie miałam dostępu. Także cieszę się, że znowu mogę u Was gościć :) Pozdrawiam, Magda.

    OdpowiedzUsuń
  13. Jaka nuda? Dzieje sie - widac po fotkach :-)
    Martyska jak zawsze mnie rozczula :):
    Dla tatusia wszystkiego naj naj :-* - nieliczy sie prezent a pamiec ;-)

    Ps. My juz jestesmy we 4 :-) mamy swojego Igorka (co widzialas na NK) i jestem mega szczesliwa podwojna mamuska - teraz czekamy tylko na pogode aby zaliczyc pierwszy spacerek :-)

    Pozdrawiam serdecznie- bede starala sie byc dalej na biezaco co tam u was :-*

    OdpowiedzUsuń
  14. hihi usmialam sie zwlaszcza z tego wystrojonego co nosa zadziera ;) BUZKA

    Kurcok Mały!

    OdpowiedzUsuń