Dzisiaj na 12 pojechałam do roboty. Potem kilka spraw również związanych z pracą. Następnie odebrałam Inkę z przedszkola i w między czasie zadzwonił Inkowy tata, że zamówił sobie żarełko czy też czegoś nie chcę, więc zamówiłam makaron fusili chili chicken pycha mój ulubiony i z Inką pojechałyśmy do tatusia do pracy. Tam wszamałyśmy pyszności i dalej na 16 pojechałyśmy do mojej koleżanki co ma 2 synków jeden 1,5 roku a drugi 3,5. Dzieciaki poszalały w ogrodzie a my poplotkowałyśmy jak to baby. Aj zapomniałam o najważniejszym:) Wstąpiłam dziś do ciuchbudki i wyszperałam pięknego, dużego kampera a w sumie auto do przewozu koni. To jedno z cacuszek, które od czasu do czasu się trafiają, taka perełka:) uwaga kosztowała mnie 7,5 zł razem z paskiem, który też wyszperałam. W domu autko umyłam podpicowałam i czekało na Inkę. Auto było strzałem w 10, bardziej jej przypadło do gustu niż duży konik. W tym aucie za to wozi małe koniki Pony.
Cudo z 7,5 zł ja to umiem robić zakupy ;)
Dzisiaj czeka mnie jeszcze przyprawianie mięsa dla teściowej bo robię lepszego kurczaka na jej imprezę imieninową która jest jutro na działce( jutro jeszcze będę robiła jej sałatkę) a potem już tylko wieczór z filmem: "Kobieta w czerni" i piwkiem w ręku:)
A wy jakie plany macie kobitki na dzisiejszy wieczór???
Napisałam do szedł ! .... przepraszam z błędy. To jak zwykle pośpiech :/
OdpowiedzUsuńNo i dziecię zadowolone!!
OdpowiedzUsuńLubię to !
UsuńKochana, Ty masz w ogóle do nas zaproszenie??
OdpowiedzUsuńDaj znać.
Kamper mega udany - widać to na załączonym obrazku :)
chyba nie mam:( adresu bloga nawet nie mam
Usuńmój mail inka08@op.pl
Usuńwysłałam, choć wysyłałam już jakis czas temu:) sprawdziłam :) i zapraszam :)
Usuńwidziałam ! dziękuję. Pewnie jutro zasiądę do lektury bo dziś padam na nos:) pozdrawiam
UsuńMoja kinga by nie wiedziala czym najpierw sie zajac, konikiem czy autkiem hehe kobieta w czerni mowisz bryyy ja juz sie boje haha
OdpowiedzUsuńa ja jutro ogladam mecz, na ktory juz sie stresuje hi hi
:-*
i jak mecz się podobał? w sumie nudny mecz i niestety nie wygraliśmy no ale mówi się trudno i żyje dalej. Kobieta w czerni raczej słaba jak dla mnie speca od horrorów hehe ale mnie trudno nastraszyc;)
UsuńTy to zawsze masz fuksa kobieto :))) Camper świetny :))) A Inka jaka szczęśliwa :)))
OdpowiedzUsuńno może nie zawsze ale fakt tym razem trafiło mi się hehe ;)
Usuńnapisz czy Ci sie podobal film, dla mnie byl mega slaby, ale jestem ciekawa opinii innych :)
OdpowiedzUsuńja tez tak jak Inka w dziecinstwie bawilam sie lalkami 5 minut po ich dostaniu, a potem lezaly na polce.
Film jednak słaby. W sumie oglądałam go 2 dni hehe. Bo pierwszego zasnęłam po 20 minutach filmu i drugiego dnia dokończyłam ale przereklamowany
UsuńEkstra to autko ;)
OdpowiedzUsuńciągle w użyciu okazało się hitem sezonu !
UsuńTo nazywa sie MIEC SZCZESCIE :-)
OdpowiedzUsuńU nas nie ma ciucholandow :-/ jedyne co to Allegroa ze przesylka dochodzi to kazda okazja jest zazwyczaj powyzej 10 zl - wiec zadko jest to OKAZJA ;-)
Moj Dawid tez ma wiele zabawek ktore wydawalo by sie zebeda gointeresowaly a w praktycenie bawil sie nimi wcale. Moze teraz jak Igorek sie urodzi to bedzie sie nimi bawil :-p
Pozdrawiam serdecznie i milego kibicowania dzisiaj
Dobrze mieć dwóch synów i ciuszki lepsze można odłożyć i zabawki :)
UsuńFajne to autko i za jaką cenę:)))
OdpowiedzUsuńto był dobry interes:)
UsuńZuzia się bawiła tym kucykiem wczoraj u kuzynki, ale też nie za bardzo jej się spodobał. Wolała Peppę, peppa zawsze na pierwszym miejscu he he...
OdpowiedzUsuńInka wczoraj przeprosiła się z kucykiem i zabrala go na działkę w sowim wózku przykrytego kocykiem i tam się nim zajmowała:) więc do końca w kąt nie poszedł:)
UsuńMoja Nadia by sie cieszyla z takich zabawek :)
OdpowiedzUsuń