poniedziałek, 17 września 2012

Witajcie. Weekend znowu za nami:/ W sobotę mieliśmy maraton po sklepach. Myślałam że nogi mi odpadną. Chodziłam w tych nowych butach a ja istota lubiąca wygodę długo nie chodziłam na butach na obcasie więc teraz jak się wybrałam i to od razu  na shoping to myślałam że padnę. Zapowiadało się niewinnie- miał być jeden sklep a byliśmy chyba we wszystkich galeriach w mieście. I wiecie co? mi się wcale nie chciało łazić po sklepach ale G chyba upadł na głowę bo zazwyczaj to on marudzi jak ja chce chodzić po sklepach a teraz to on mnie ciągnął. W sumie wielu rzeczy nie kupiliśmy. Za to jeden konkret - aparat fotograficzny-Nikon COOLPIX s6300. G spędził na rozmowach z gościem od aparatów chyba z 1,5 h. W naszym budżecie- mogliśmy tak bez rat wyłożyć z 800zł gotówki i gość mając na uwadze nasz portfel polecił nam właśnie ten aparat. No nie wiem jestem narazie średnio zadowolona. Kolory jakieś dziwne wychodzą-podobno to kwestia ustawień. Narazie się docieram z nowym sprzęcikiem. Podoba mi się w nim że jest malutki i mogę go wszędzie ze sobą nosić bo przecież nigdy nie wiadomo kiedy będzie coś wyjątkowego wartego sfotografowania.


jedno z ładniejszych zdjęć które zrobiłam aparatem

W kappahl były przecenione akcesoria dla dzieci. Kupiłam klapki za 15zł a drugą rzecz ( tu akurat okulary )miałam za darmo. Stroje kąpielowe były przecenione- 10zł. My zimą jeździmy na basen więc się przyda:) Reasumując za te 3 rzeczy zapłaciłam 25zł:))))




Podczas sobotniego shopingu podjeliśmy również decyzję o poważnym zakupie. Przechodząc obok sklepu zoologicznego zakochaliśmy się w małych szczurkach. Kiedyś miałam szczury. Są to bardzo inteligentne zwierzęta i czyste wbrew temu co się mówi. Jak byłam mała mieliśmy w domu szczura wspaniałego co często chodził luzem po domu jak się zagwizdało to przychodził by po prostu jak członek rodziny jak pies.  Inka bardzo zachciała szczurka ja w sumie też. Ostatnio były u nas pod opieką świnki koleżanki i wiem już że Martyna potrafi się zająć takimi maluchami i kocha zwierzaki. Szczurków nie kupiliśmy ale decyzję podjeliśmy. Teraz się przygotowujemy do ich przybycia. Kupiłam też sianko ale to chyba się szczurom nie przyda....nie wiem muszę poczytać.




Klatkę wypatrzyłam w necie. Musi być wysoka i musi mieć różne kryjowki,  domki, schodki itp bo szczury to uwielbiają. Jak znalazłam w necie forum o szczurach i zobaczyłam co ludzie im robią to byłam w szoku. Teraz jak zna złość żadnego super domku znaleźć nie mogę.

tu mamy taki przykład zapożyczony z netu:)


 Chcemy kupić dwa szczurki bo to zwierzęta lubiące towarzystwo. Będą to dwie samiczki.

W niedzielę pojechaliśmy na długi spacer po lesie i wyprobować aparat:)

jestem i ja :)



panna Cyzia


brudy w lesie:/




 PURCHAWY !







i inne muchomory:)






To zdjęcie niestety nie wyszło......pająk taki wielki a ja taka maleńka muszka !

a tak wieczorem po leśnych wędrówkach dziecie padło w łóżku, wcześniej układając sobie piramidę z poduszek:)

Mój szalony pies szuka jakiegoś zwierzaka....pod koniec zorientował się że Pani sobie poszła

filmik chyba się nie załączy- jakiś błąd mi wyskakuje

23 komentarze:

  1. Super zakup :) fajnie zemozecie sobie na takowypozwolic czytam cieod dawnaiwiem ze roznie bywalo a teraz widze nie jest zle SUUPER!!!
    Co do szczurkow to jak kupicie dwie samiczki to nie beda traktowaly sie jak rywalki? Bala bym sie ze beda z soba walczyly.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kochana i dalej różnie bywa u nas:) raz pod górkę a raz z górki;) A co do samiczek to weźmiemy je z jednej hodowli to będą żyły w zgodzie

      Usuń
  2. Ja to musze miec chec na chodzenie po sklepach ;) Najbardziej mi sie odechciewa jak sa dzikie tlumy :) My mamy chomiczke :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Wiem Asiu że macie chomiczkę:) ja też nie lubię tłumów, lubię robić zakupy w tesco w nocy !:)

    OdpowiedzUsuń
  4. oj chyba duzo sie nachoodziłas po tych sklepach bo jakas mi sie widzisz szczuplutka :) chyba diete stosujesz co?

    OdpowiedzUsuń
  5. Kochana jesteś! ale chyba wręcz przytyłam bo niczego sobie nie żałuje i na wagę nie wchodzę już chyba od 2 miesięcy :O Zabieram się za dietę i zabrac nie mogę :/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No i ja widzę, że zeszczuplałaś ;) Taka drobniutka na tych zdjęciach :)

      Usuń
    2. ej no weźcie bo jeszcze uwierzę!

      Usuń
  6. Też kiedyś mieliśmy szczurka.Moja siostra miała parkę i musiała chłopaka wykastrować.Żaden weterynarz nie chciał się tego podjąć.To są bardzo łagodne zwierzątka nasz Edi uwielbiał siedzieć w hamaku, który sama mu zrobiłam z materiału i spinaczy.teraz mamy kanarka i chomika.

    OdpowiedzUsuń
  7. A mnie też ostatnio jakoś nie bardzo chce się chodzić po sklepach:/ hmmm szczury nie lubie:)

    OdpowiedzUsuń
  8. On to ja na Kawe nie wpadam bo szczorow sie panics nie boje , myszy I pajakow rowniez! Szukam stroju kapielowego dla mojej Laili bo na lekcje plywania ja zapisalam ale. Nas w sklepach juz ich nie znajde wiec musze pobuszowac w necie ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też sie boje pająków ale szczurki są kochane oczywiście nie te kanałowe;) NIe ma u was stroi kąpielowych w sklepach? u nas właśnie można teraz znaleźć dużo za grosze:)

      Usuń
  9. My jak kupowaliśmy aparat też rozmawialiśmy z gościem, wcisnął na nikona podobnego do tego co masz, ale jak przyszłam do domu i zobaczyłam jakie robi zdjęcia to poszłam go oddać i wzięłam innego. No i dopiero drugi aparat był dobry, choć to nie jest do końca to czego oczekiwałam. Ten nasz niby robi dobre zdjęcia, ale czasami wychodzą gorsze niż robione aparatem w telefonie...

    Szczury? ... o nie nie :)
    Rozumiem, że to nie jest biznes plan? Ha ha ha

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. to mozna oddac aparat? opinie czytam o tym co mam i są same dobre narazie zobacze musze go rozgryźć jak się nie uda to postaram sie oddac. A jaki masz aparat Julcio?

      Usuń
    2. Zależy gdzie kupowałaś, my kupowaliśmy w Media i z paragonem normalnie szłam, masz dwa tygodnie możesz oddać, jak Ci się nie widzi. Ja powiedziałam, że to nie jest to, czego oczekuje, robił zdjęcia niby dobre, ale te w domu masakra miałam maskę na twarzy takie rozmyte. Teraz mam SONY cybershot jakiś tam... W600 coś, nie pamiętam. My siedzieliśmy z mężem nad opiniami w necie chyba z 3 dni i potem jeszcze rozmawialiśmy z facetem w sklepie, prawda jest taka, że w przedziale cenowym między 300 a nawet 700zł zdjęcia będą podobne. I to się zgadza ja mam aparat za 500 prawie niczym się nie różni jakościowo od aparatu taty który kosztował 180zł. Dobry aparat który robi naprawdę zajebiste zdjęcia, w zajebistej rozdzielczości zarówno w domu jak i na zew. kosztuje ok tysiąca. Jak Ci się nie podoba zawsze możesz oddać, jeśli masz paragon. Ja już zostawiłam ten bo jak facet mówi że aby mieć coś lepszego niż mam teraz to muszę dać jeszcze raz tyle - to podziękowałam. Wystarczy mi to co mam teraz :)

      Usuń
    3. tez kupowałam w media:) chyba oddam jednak bo uważam że robi gorsze zdjecia niż mój stary aparat:/

      Usuń
  10. My mamy 2koszatniczki(samce)-są rewelacyjnie kontaktowe,dzieci uwielbiaja im dawać jedzenie,towarzyszą mi za każdym razem kiedy wymieniam trot.
    Klatke wysokością mamy taką samą ale podesty,miska i tunel są metalowe bo "kosze"
    wszystko ścinaja na wiór zębami(poszły już 2domki,plastikowa miska oraz 2poidła)

    Zakupy lubie-ale już nie pamiętam kiedy tak na spokojnie pochodziłam...
    "Magia"rodzicielstwa ;)

    Ściskam :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No to nieźle koszą te koszatniczki:) Ja zakupy lubię tylko na spokojnie i najlepiej w samotności albo z mamą:)

      Usuń
  11. jeju ,ale ten twój nowy aparat ładnie robi zdjecia ja też taki chcem nie mogłaś kupic dwóch?:Pbuziaki dla Inki:*

    OdpowiedzUsuń
  12. Wydaje mi się ,że ten nowy aparat robi lepsze zdjęcia więc go nie oddawaj :)Bardzo ładne kolorki :)

    Ojj szczury ja się boję :D

    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń