środa, 19 września 2012

Takie tam pitu pitu ;)

Dzień dobry środowo :)  Dzisiaj Inka ma festyn w przedszkolu i występy. Idę na 16 zobaczymy co tam ciekawego będzie się działo. Od rana szykowałam jej strój kowboja( jeansy, koszula w kratę i kapelusz kowbojski). Wczoraj miałam trochę roboty. Po spotkaniu u klienta pojechałam po Inkę do przedszkola i do domu bo miałyśmy piec babeczki. Zdążyłam tylko wejść do domu i zadzwonił kolega czy mogą wpaść z synkiem i narzeczoną na kawę. Powiedziałam -wpadajcie ! i po 20 minutach byli już u nas. Inka dostała zaproszenie na urodziny do kolegi na 7.10.2012 i już nie może się doczekać:) Goście posiedzieli u nas do ok. 18.30. Jak poszli wzięłam się z Inką za pieczenie babeczek. Potem kąpiel i spanie. Dzisiaj przyjeżdża moja siostra cioteczna( będzie nocować u mojej mamy) nie widziałam jej kilka lat.....  Jutro planujemy wyjście na piwko bo są urodziny pewnego Pubu w naszym mieście który lubimy. Mam nadzieję że teściowa zgodzi się posiedzieć z wnuczką. Nie widziała jej już w sumie chyba z 2 tygodnie. Pamiętacie jak pisałam o zakupie mebli? pisałam tez o gościu który był strasznie flegmatyczny i nie widział o czym mówi. Tak jak mówiłam szanują jak ktoś się uczy, wiadomo nikt na początku nie jest specjalistą w danej dziedzinie ale do cholery jasnej nie lubię jak ktoś nie wie czegoś a udaje że wie. Wiedziałam że będą problemy. Gość zapewnił nas że meble są na magazynie i miały być u nas dwa dni po zakupie. Minął już ponad tydzień i mebli nawet nie ma na magazynie :/ Ciekawe czy we wrześniu się ich doczekam.  Facet nam mówił po prostu to co chciałyśmy usłyszeć a nie prawdę. Co do nowego zakupu-aparatu to jestem jednak nie zadowolona. Owszem potrafi zrobić piękne zdjęcie ale trzeba się nieźle namęczyć. Na 10 zdjęć zrobionych jedno jest piękne inne rozmazane albo jakieś zbytnio rozświetlone tak więc oddajemy. Tak rozmyślam o tym aparacie że aż mi się dzisiaj śnił:) Śniło mi się że kupiłam inny i było to samo :/


KILKA FOTEK Z WCZORAJ

Przed wyjściem do roboty
a tu widać zakurzone lustro hehe


Inka po wyjściu z przedszkola




oj coś się panienka nie wyspała



małe zakupy w drodze do domu



kupiłam Ince w lidlu fajną bluzeczkę za 17,99zł bluzeczka z wszytym bolerkiem:)


babeczki z płatkami czekolady (kupna mieszanka)



a to coś dla was - trochę słodkości;)



Zapomniałam o poniedziałku ! Zapomniałam tez napisać że podczas ostatniego pobytu w lesie znaleźliśmy też kilka grzybków jadalnych:) Nie było ich dużo - ok. 12 zrobiłam z nich w poniedziałek sosik na śmietanie.. Miałam do sosu usmażyć placki ale sos tak pięknie pachniał i smakował że zjadłam go zaraz po zrobieniu z bułką:)





Po odebraniu Inki ruszyłyśmy do domu po rowerek i na plac zabaw bo piękna była pogoda.Tam Inka szalała z dzieciakami, byli tez jej znajomi z przedszkola więc później ciężko ją było zachęcić do powrotu do domu.


Inka szalała a mama czytała gazety


zziajana

22 komentarze:

  1. ale mi zrobiłaś smaka na te miśki żelowe;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. kupiłam wielką paczkę i jem garściami .....straszna jestem:/

      Usuń
  2. Ale u Was ladna pogoda, u nas zawsze deszczowo :) Chociaz teraz sloneczko sie przebija, ale i tak mokro :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ładnie ładnie u nas ale już zapowiadają że od jutra koniec:/

      Usuń
  3. Nie wiem czy dobrze zrozumialam :) oddajecie zakupiony aparat z powrotem?
    Dawido dostal na komunie od chrzesnej aparat i jestesmy mega zadowoleni a cenowo podobnie do waszego.

    Tez nie lubie takich gosci ze sklepu co to tak naprawde pojecia nie maja co robia w koncu powinni byc tam profesjonalisci i nie jest dla mnie wytlumaczeniem ze ktos sie uczy OK ale powinien byc tez ktos kto doradzi podpowie pomoze a my bedziemy zadowoleni z zakupu. Naj gorzej wku..ia mnie olewanie klijenta ty cos sie pytasz a oni nawet nie schuchaja ..

    Zjadla bym se taki sosik z grzybow ale troszke boje sie - poczekam na nastepna jesien ;-)

    Pozdrawiam :-*

    OdpowiedzUsuń
  4. Kochana a jaki macie aparat?

    OdpowiedzUsuń
  5. Gdzie taki fajny plac zabaw macie? Ja tez ze Szczecina wiec ciekawa jestem :P

    OdpowiedzUsuń
  6. My byliśmy ostatnio na grzybach to tylko jednego muchomora znaleźliśmy taki wysyp był :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Duży wysyp grzybów na podlasiu jest wie od taty:) mówi że już nie ma półek by słoiki ustawiać

      Usuń
  7. nie nie było czasu narazie:)

    OdpowiedzUsuń
  8. już kupiliśmy:))))udało się oddać aparat ale troche marudzili. Kupiliśmy 3 razy droższy aparat za 2 tys. Bo nic innego nie spełniało naszych oczekiwań:) a co raz się żyję a jak już kupowac to coś porządnego bo tak wydalibyśmy te 600zł a ja dalej nie miałabym tego efektu jaki chciałam uzyskać a kocham robić zdjęcia. Teraz mam aparat co zadowala mnie w zupełności: sony nex-f3 jupiiii !!!!! będę dziś pstrykać pochwalę się w poniedziałek :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To zaszaleliście!! NO my też rozważaliśmy taką możliwość, ale ja nie mam aż takiego zapału, że chodzić i pstrykać, robię owszem dużo zdjęć, ale wystarczy mi to co mamy, a też kosztował trochę...

      Usuń
  9. No no ciesze sie,ze aparat juz kupiony a wiec trzymam za słowo i czekam na piekne fotki a jak mi sie spodobaja i zachwalac bedziesz aparat to zgapie od ciebie i kupie taki sam jak meza namowie ::P a grzybki hmmm... narobiłas ochoty to juz 2 blog gdzie sa fotki grzybków i sosiku a u mnie grzybow nie ma poza tym ja nie potrafie ich zbierac za mocno oczy mam wbite w ziemię i dostaje oczoplasu :P

    OdpowiedzUsuń
  10. Mnie też czeka zakup aparatu :D
    Miśki...mmmmmmmm lubię !

    OdpowiedzUsuń
  11. Super artykuł. Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń