wtorek, 18 grudnia 2012

:/

Witajcie. Znów humor mam kiepski. Tyle spada na nas ostatnio złego że już w sumie nawet emocji we mnie to nie wzbudza. Zakupiłam sobie melisę i piję dzbanek dziennie by ukoić trochę nerwów. Dziś kolejna porcja złego na nas spadła przed samymi świętami kompletne załamanie:( ale mamy siebie jesteśmy zdrowi i to przecież najważniejsze prawda? reszta się ułoży. Dziś G powiedział że ma dość że ma wrażenie że z każdym miesiącem życia ubywa mu rok. Tak to już jest stres ludzi wykańcza on już ma wysokie ciśnienie a przecież ma dopiero 28 lat. Staram się sobie powtarzać że inni mają gorzej ale wtedy wkrada mi się taka myśl że cholerka są tez tacy co mają lepiej dużo lepiej i jaka tu sprawiedliwość :/ No ale los nasz taki jaki jest i musimy sobie z nim sami radzić. Prezenty dla dziecia kupiłam wczoraj ale po świętach pochwalę się co Inka dostała. Mieliśmy nazbierane punkty payback i wymieniliśmy je na bony w real więc i tam córci prezenty kupiłam. 

Weekend za nami. Byliśmy na parapetówce u naszych przyjaciół. Byliśmy z Inką do 24 siedzieliśmy było super. Inkowy tata nie pił a ja sobie trochę pozwoliłam i rano kac dopadł. Były tańce i Inka tak tam wywijała że szok normalnie tancerka rośnie. Sama zresztą stwierdziła że ona będzie śpiewała i tańczyła w przyszłości czyli jednym słowem będzie gwiazdą. W niedzielę nos z domu wysuneliśmy dopiero koło 15 i ruszyliśmy na Zamek Książąt Pomorskich gdzie był mikołaj, żywa szopka, przysmaki regionalne, wystawy i wyroby -rękodzieła.


Inka na zdjęciu na dole cieszy się bo dostała czekoladowego mikołaja od śnieżynki




zaczarowane miejsca. Targ rękodzieła, wystawy, bombki i cua na kiju. Pięknie tam było.



było też puszczanie lampionów ale coś wiatr słaby był i spadały.


żywa szopka



moja mała Pani fotograf :) Inka uwielbia robić zdjęcia swoim prawdziwym aparatem i wychodzi jej to naprawdę dobrze :)






A dziś po złych wiadomościach dla nas żeby zabić myśli sprzątałam, ugotowałam zupę ogórkową, na obiad kurczak a na deser upiekłam ciasto.



To ciacho zrobiłam w wersji z budyniem czekoladowym i wiśniami a  w wersji oryginalnej przepis wygląda tak:

Składniki

  • CIASTO
  • 2 szklanki mąki
  • 1 łyżeczka proszku do pieczenia
  • 1/2 kostki margaryny
  • 1/2 szklanki cukru
  • Pół paczki cukru waniliowego
  • 1 całe jajko + 1 żółtko
  • 2 łyżki kwaśnej śmietany
  • NADZIENIE Z JABŁEK
  • 1 kg jabłek
  • 1 cukier waniliowy
  • 1 łyżka bułki tartej
  • + budyń waniliowy


Etapy przygotowania

1. Mąkę wymieszaną z proszkiem do pieczenia siekamy nożem z margaryną. Dodajemy żółtko, całe jajko, cukier, cukier waniliowy, śmietanę i wyrabiamy ciasto. Wstawiamy do lodówki.
2. Jabłka obieramy i ścieramy na tarce o dużych otworach. Lekko odciskamy sok i mieszamy z bułką tartą i cukrem waniliowym.
3. Budyń gotujemy według przepisu na opakowaniu.
4. Połowę ciasta rozwałkowujemy i przekładamy na wyłożoną papierem, bądź wysmarowaną margaryną i bułką tartą blachę. Wykładamy starte jabłka. Później gorący budyń. Przykrywamy pozostałym rozwałkowanym ciastem,
Pieczemy 45 minut w 200 stopniach C. Ciepłe ciasto posypujemy cukrem pudrem.
Szarlotka gotowa - smacznego.


G sobie kupił galaretki na odstresowanie a ja wspomnianą wcześniej melisę z melonem i serdecznie polecam. Pięknie pachnie melonem i jest naprawdę dobra !


Zaniedbałam bloga mało z was już tu zagląda:/

17 komentarzy:

  1. Ech te problemy! Znam to z własnego doświadczenia. Trzymajcie się, w końcu musi być lepiej! Moje dziecko też chce byc gwiazdą. A dokładniej - primabaleriną :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Zaglada pewnie duzo, tylko nie kazdy komentuje ;) A w zyciu juz tak jest, raz lepiej, raz gorzej, ale najwazniejsze, to sie nie poddawac :)

    OdpowiedzUsuń
  3. myślę, że zagląda tu dużo osób, ale większość nie zostawia komentarzy. Pamiętaj też, że jest okres przedświąteczny, każdy zabiegany, mało jest czasu na siedzenie przed komputerem:) Pozdrawiam i życzę spokoju i stabilizacji:)
    eM.

    OdpowiedzUsuń
  4. ja jestem! i mam nadzieje ze z Nowym Rokiem zniknie wszystko co zle!

    OdpowiedzUsuń
  5. ja też jestem. Życzę aby z Nowym Rokiem, wszystkie problemy odeszły. Macie siebie, śliczą córkę, dacie radę. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  6. wiesz, że ja bardzo często mam podobne refleksje?Zyczymy wam, żeby sie wszytsko ulozylo pomyslnie i sprawnie...i sczzesliwie. Trzeba wierzyć, że bedzie lepiej, czekac na lepszy czas...nie moze byc ciagle źle...pamietyaj ,ze po latach chudych nastepuja lata tłuste...
    ściskam mocno :*

    OdpowiedzUsuń
  7. Masz wielu czytelnikow .. I tak samo jak Ty jestes zabiegana tak kazdy. Nas w koncu okres przed swieteczny wiec niczym sie nie zamartwiaj .... Fajna z Was rodzinka i chcemy was tutaj ... I czekamy zawsze na wiesci od was... Zycze ci duzo spokoju oraz wiary w lepsze jutro pamietaj zdrowie jest najwazniejsze reszte mozna przeczekac!

    Ucaluj Inke mocno!!

    Iwa

    OdpowiedzUsuń
  8. oby wszystkie problemy doeszły wraz z przybyciem świąt!!!
    tego wam życzę:-)

    OdpowiedzUsuń
  9. raz dołek raz górka... ;/ taka nasza PL rzeczywistość :/ grrrrrr

    OdpowiedzUsuń
  10. Ja zaglądam codziennie :P
    Czasem co drugi dzień, jak nie mam akurat czasu, ale jestem :*
    A co się dzieje kochana? :( Jakie to znów smutki Was dopadły :(
    Pysznie wygląda to ciasto, uwielbiam słodycze!!

    OdpowiedzUsuń
  11. nie tak mało nas zagląda ;) A co to za złe wiadomości? Mam nadzieję że szybko zły czas minie. W końcu kończy się ten koszmarny rok i następny ma być lepszy!!

    OdpowiedzUsuń
  12. Jestem jestem :) U siebie staram się być na bieżąco. Za to z komentowaniem u innych nie za bardzo się wyrabiam. Święta za niedługo to i czasu mało.

    Trzymam kciuki, żeby się u was wszystko wyklarowało z finansami i było już dobrze. Niestety taka jest nasza wspaniała Polska. Prędzej dobiją.

    Tulę :-***

    OdpowiedzUsuń
  13. jestesmy, jestesmy. najwazniejsze ze jestescie zdrowi i macie siebie a reszta?....reszta nie warto sie przejmowac. monika

    OdpowiedzUsuń
  14. Mam nadzieje ze wraz ze starym rokiem pozegnacie smuti i zmartwienia :***

    OdpowiedzUsuń
  15. OJ zginal komentarz
    Wspolczuje i wierze, ze wszystko Wam sie ulozy nalezycie!!! <3
    U nas tez wiecznie po gorke, ostatnio czuje sie jakby ktos klatwe na mnie rzucil (nawet mam kandydatki) i wszystko zle, nawet stosunki towarzyskie do bani, ogolnie coraz mniej powodow do radosci, a ja lubie sie cieszyc nawet bez powodu ;)
    Zostawmy co zle w starym roku. Od nowego i u Was, i u nas wszystko pieknie sie polozy! Afirmujmy Martus! <3 Buziaki--melisę kupię!

    Kurczak

    OdpowiedzUsuń
  16. Od nowego i u Was, i u nas wszystko pieknie sie... no napisalam polozy---- ulozy oczywiscie ;)))))))))) hihi

    OdpowiedzUsuń