czwartek, 12 kwietnia 2012

Witajcie po świętach:) Uwaga będzie sporo zdjęć ! Jak się czujecie po świętach bo ja po prostu grubo hehe.Zaraz trzeba będzie wskoczyć w strój kąpielowy a ja czuje się jak wieloryb a obiecałam sobie że tego lata postaram się zrobić wszystko by zgubić kilka kilo:/ 
Święta spędziliśmy u mojej mamy ale wcześniej podzieliłyśmy się obowiązkami. Ja upiekłam jabłecznik pomalowałam z Inką jajka, upiekłam ciasteczka, inkowy tata zrobił przepyszny żurek który jedliśmy w chlebie mmm pycha a i upiekł pyszną babkę. Oj zdolnego mam tego faceta. Mama upiekła mój ulubiony schab i szynkę oraz boczek, zrobiła sałatkę, kupiła sernik i ciasto budyniowe. I jeszcze coś tam na stole było ogólnie bardzo dużo i brzuchy bolały:)

Inka wycina kształty. Większość roboty i tak ja odwaliłam bo moje dziecko szybko się nudzi

 pisaki lukrowe poszły w ruch i wyszły piękne ciasteczka:) ach zapomniałam dodać że przepis na ciasteczka ukradłam od Asicy:*
W dzień święcenia jajek  poszłam na strych po nasz koszyczek.Zaglądam do reklamówki w której był a tam przerażający widok ! koszyk brudny w koszyku gruba pajęczyna tak gęsto owinięty był tą pajęczyną że nic nie było widać, przeraziłam się że jest tam jakaś kolonia pająków i go odłożyłam strych zamknęłam i uciekłam:) i nie wiedziałam co zrobić.Jajka poświęcić trzeba a koszyka nie ma:( znalazłam jakiś malutki koszyk wiklinowy po klamerkach na pranie jakoś tam przystroiłam i całkiem nieźle wyglądał:)

takie tam pod kościołem ;)
tak Inka z cyśką wypatrywały zajączka
ogólnie zajączek Ince przyniósł kilka drobiazgów i troszkę słodyczy. Między innymi dostała to co widać na zdjęciu.Ja kupiłam jej perfumy disney bo to taka mała damulka lubi się psikać moimi to niech ma swoje i kupiłam jej też długopisy żelowe dostała też od teściowej( ja wcześniej to wypatrzyłam i mówiłam by to jej kupiła bo ona nigdy pomysłu nie ma i każe mi samej coś kupować a ona oddaje kase) świetny elementarz- mam 4 latka z biedronki za 9.90 polecam wszystkim bo ma super zadania naprawde rozwijające i twórcze jest tam kilka książeczek z zadaniami na każdą porę roku.POLECAM nie będziecie żałować i osiołka którego wcześniej sobie inka upatrzyła.Od cioci dostała książkę na dobranoc a od mojej mamy ogromne jajo niespodziankę wielkości jaja strusiego.
niedziela u mojej mamy i chlebki do żurku hehe

pyszności:)

a tu już wszyscy się objedli do granic wytrzymałości i leżą do góry brzuchami hehe

włosy na pożyczkę hehe pożyczka ode mnie ;)
i takie zdjęcie sprzed 2 miesięcy jak Inke coś rozkładało i zasnęła mi na cyckach :) ostatnio tak spała jak była niemowlakiem a teraz ledwo się na mnie mieści:)

Prawdopodobnie jutro wreszcie będę miała kanapę  hurraaa:) już gotowa czeka na transport

18 komentarzy:

  1. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  2. Swieta widac udane w milej atmoswerze :-)
    Koszyk bombowy ;-) ciasteczka wygladaja pyyyysznie GRATULUJE DZIEWCZYNY!
    A zurek wyglada mmmm - brawa dla taty :D

    Pozdrawiam serdecznie i czekamy na kanape ;-)

    OdpowiedzUsuń
  3. heh, ten chlebek to taki dwuznaczny :D ale fajny, fajny :)
    Inka się zmieniłaaaa, oj zmieniła, czytam Was chyba od zawsze z przerwami :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ciastka Wam wyszły ekstra ! Muszę takie pisaki kupić do babeczek :D

    OdpowiedzUsuń
  5. dr Oetkera :) dostępne chyba w każdym supermarkecie obok posypek:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Posłałam zaproszenie do nas:)
    U nas tez obżarstwo królowało...
    Ciasteczka sa cudowne, czy ja dobrze słyszlama? pisaki do dekoracji?
    ja ogolnie mało piekę, bo nie lubię , za to duzo gotuję wiec nie znam nowinek ckierniczych :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. to nie jest nowinka ale fajna rzecz ładnie zdobi takie ala pisaki bo to w sumie takie tubki można kupic w kazdym supermarkecie obok posypek :) prosty przepis na ciastka i takie ozdobione bardzo lubia dzieciaki i same tez mogą zdobić:)

      Usuń
  7. Żurek w chlebku coś pysznego! Uwielbiam! ;)) Ślicznie ten Wasz wygląda, gratulacje ;)) Wszyscy zdolni jesteście ;) Ciasteczka aż ślinka cieknie...

    Czekam na zdjęcia kanapy!!! :))

    OdpowiedzUsuń
  8. Te cycki z tych chlebów - padłam! Ale ten żurek bym sobie zjadła, aż czuję jego zapach. My też robiliśmy żurek, to znaczy mąż (też lubi gotować :) ) i tak stwierdziliśmy, że częściej trzeba go robić, bo praktycznie wychodzi tanio, a my non stop tylko rosół i pomidorówka na przemian.

    BUŚKA :* :*

    OdpowiedzUsuń
  9. haha ja tez klepie kilka zup na krzyż głównie pomidorowa króluje robie też rosół i ogórkową i warzywną no i buraczkową, kapuśniak Inka mnie dziś prosiła bym zrobiła szczawiową bo w przedszkolu była i jej smakowała a ja nigdy nie robiłam:)

    OdpowiedzUsuń
  10. Święta spędzone miło i rodzinnie :) Super :))) U nas też wszyscy z brzuchami do góry siedzieli :) Ale jak tu sobie odmówić tych wszystkich pyszności hehe :)))
    Buźka :-***

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. właśnie Kasiu odmowic się nie da a wygladam teraz już w ogole jak to jajko wielkanocne:)

      Usuń
  11. O jezu jakie pysznosci na tym stole. A jakie jajka kolorowe :D

    OdpowiedzUsuń
  12. A ja tą teczkę u nas w Biedronie za 15 zł kupiłam buuu :( Świetny pomysł z tym żurkiem w chlebie, widziałam w gazetce na Wielkanoc :) hehehhe dobra historia z pająkiem :D Fajnie, że ciasteczka smakowały :)

    OdpowiedzUsuń
  13. kurde moze ta teczka kosztowala 15 zl lezała na polce gdzie bylo 9.90 wszystkie ksiazki. A co do żurku to pomysł akurat nie z gazetki a żurek to przepis w sumie własny inkowego taty:)

    OdpowiedzUsuń