piątek, 24 lutego 2012

Witajcie:) Nic ciekawego się nie dzieje dni płyną....sama nuda;) ostatnio w ulubionym second handzie wyczaiłam dla Inki cudny plecaczek za jakieś chyba 4 zł:) Już o tym nieraz pisałam, że uwielbiam lumpexy:) Nie chodzę tam bo muszę, chodzę tam bo lubię to. Jest to dla mnie jak hobby, takie łowy co dziś uda mi się świetnego upolować.Rzeczy które można tam znaleźć są często niepowtarzalne a nie to co w sieciówkach rzut na taśmę i potem wszyscy chodzą w tym samym. Najczęściej rzeczy jakie kupuje to są dla Inki bo są to rzeczy praktycznie nowe. Z perełek to raz kupiłam jej nowego śpiocha calvin klein za jakieś 2 zł a w necie kosztował w promocji 99zł. Innym razem kupiłam jej świetny długi sweter GAP z futerkami i fajnym wzorem za jakieś 5 zł a na allegro taki sam znalazłam za 160zł. Więc czemu mam tam nie chodzić?:) 

Hurraaa mama przyszła po mnie do przedszkola


Ubieramy się?



inki praca podpisana i uważam że jedna z najładniejszych (kotek Inki z niebieskim brzuszkiem)


Inka ze swoim chomikiem (nazwała go po swoim koledze z grupy Kubuś Ko....iński:)  )


plecaczek czekał na inkę w aucie


mamo kupiłaś mi????

Przedwczoraj byłam u lekarza bo kilka mam niepokojących objawów. Chyba mam spore niedobory magnezu i potasu.Dziś zaniosłam siuśki do badania i pobrali mi krew auuuu. Dzisiaj idziemy z Inką do jej kolegi Natka:) a wieczorem ma wpaść nasz kolega na piwko a jutro i w niedzielę idę do szkoły ehhh ale mi się nie chce:/

12 komentarzy:

  1. Mi też przydałoby się zrobić wyniki ale wciaż to odkładam :(
    Świetny ten plecak ! Cudno!
    Ja też lubię lumpy ale tutaj nie kupuję bo nie wiem nawet czy są.Ale w Pl.to perełki były, choć i tak najczęściej to allegro szło w ruch ;)
    Tylko u Nas w Pl.to trochę drogi jest w porównaniu do tego co piszesz :)
    Buziaki dziewczyny :*

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja lumpki odwiedzam zazwczaj w czwartek wtedy jest 20zl za kg:)i naszczęście nie ma cen na produkcie tylko liczy sie waga

    OdpowiedzUsuń
  3. Swietny plecaczek a Martynka jaka z niego zadowolona :)

    Ja nie mam szczescia w poszukiwaniach a moze u nas jest ich za mało wkoncu u was duze miasto jest gdzie polowac

    Ja takze bylam wczoraj u Dr wszystko z fasolka jest ok serduszko bije i we wrzesniu bedzie juz razem z nami :
    Jestem taaaaaaaaaka szczesliwa i WIEZE ze wszystko bedzie dobrze.
    Trzymam kciuki za twoje wyniki

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. cieszę się z Tobą że z dzidzią wszystko w porządku, niech rośnie zdrowo:))))

      Usuń
  4. I masz rację z tymi lumpkami... Ja nie potrafię szukać ale Ty widzę wyszukujesz takie rzeczy, że aż Ci zazdroszczę:) Czasami chodzę i dla Wiktorka coś znajdę ale ciężko...
    Super Martynka a plecaczek piękniutki:)
    Pozdrawiam...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja potrafie w sh spędzić dużo czasu czasem te same wieszaki wertuje kilka razy i dopiero za którymś coś wynajdę:)

      Usuń
  5. I ja uwielbiam SH, chociaż ostatnio nie mam czasu na wizyty w nich :(

    OdpowiedzUsuń
  6. Dzieci to prawie wcale nie niszczą ubranek. Idzie takie perełki dostać, że hej... aż niekiedy jestem w szoku, bo wyglądają jak nówki. A idzie dostać za 2-3zł...

    OdpowiedzUsuń
  7. Zdolna ta Martynka :)
    Ja też lubię SH. Ale w pobliskich niestety nie ma nic ciekawego... A ceny dochodzą do takich jak w butikach. Także porażka.

    OdpowiedzUsuń
  8. Swietny ten plecak :) tez lubie SH :)

    OdpowiedzUsuń
  9. kochane co u Was tak malo piszesz a my stale czytelniczki czekamy wciaz ..:) Jak Inka sie miewa? Doszla juz ta Wasza kanapa?? Odzywaj sie czesciej...

    Pozdrawiam Asia

    OdpowiedzUsuń