wtorek, 21 lutego 2012

Mam wrażenie że wszędzie widzę ciężarne kobiety...jakoś mnie prześladują hehe. W blogowym świecie tez pełno ciężarnych :) Coraz częściej myślę o tym że fajnie by było mieć drugiego brzdąca ale zaraz rozum z sercem wygrywa i wiem że to jeszcze nie pora. Nie mogę zdecydować się na drugie dziecko nie mogłabym zrzucić na inkowego tatę utrzymania nas z jednej pensji bo wiem że byłoby ciężko tak jak było to przy Martynie. Wychodził z siebie pracował dużo, przeżywał dużo stresów z czego chyba zaczął łysieć. Nigdy mi nie okazywał że nie daje rady bo on już taki jest. zawsze się uśmiechał mówił, że będzie dobrze.Będzie stawał na głowie byśmy mogli przeżyć nie da po sobie poznać nie pożali się tłumi to w sobie ale wiem swoje tym bardziej wiem teraz. Gdy wzięłam sprawy w swoje ręce by go odciążyć, zaczęłam zarabiać własne pieniądze otworzyłam swój interes. Potrafiłam -potrafię nie raz zarobić więcej niż on i on nie jest o to zazdrosny jest wręcz ze mnie dumny i widzę, że wreszcie odetchnął nie musi tylko na nas harować może też się wyluzować coś sobie kupić poświęcić czas na inne rzeczy które go zawsze interesowały. A i ja nie skromnie powiem że jestem z siebie dumna. Dzięki mojej pracy w 2011 roku wyszliśmy ze wszelkich zadłużeń, zrobiłam prawo jazdy kupiłam też sobie za własne pieniądze samochód. Pamiętam jak dziś jak zarobiłam pierwsza prowizję  i z dumą poszłam do biedronki nawaliłam do koszyka co tylko chciałam co tylko chciało moje dziecko i w kasie z chęcią płaciłam moimi pieniędzmi:) Jaka byłam z siebie dumna że w tym miesiącu ja zapłacę za kredyt itd...

Jesteśmy młodymi ludźmi ja jeszcze 26 on 27 lat i już własną ciężką pracą udało nam się dostać kredyt na mieszkanie na  30 lat(lepiej spłacać kredyt niż wynajmować co się nie opłaca) .Mamy dwa samochody, prowadzimy dwie różne firmy co jest dużym stresem bo utrzymanie biznesu miesięcznie i kredytów kosztuje nas ponad 5 tys+ do tego opłacenie pracownika jedzenie i inne potrzeby.  Wreszcie prowadzimy życie na normalnym poziomie i jest coraz lepiej. Nikt z rodziny nam nie pomógł finansowo nie dostaliśmy od nikogo mieszkania ani pieniędzy a i tak daliśmy radę. Może Polska nie jest krajem w którym wszystko łatwo przychodzi ale jak się tylko naprawdę chce to wszystko można:) wszystko zależy od nas. Gdy już będę pewna że nasze firmy dostatecznie się rozwinęły będę mogła pozwolić sobie na drugiego bąbla by potem  bezstresowo zająć się macierzyństwem bez obawy, że nie będzie na pieluchy i bez zrzucania na barki drugiej połowy ciężaru utrzymania nas. bo marzy mi się podwójne macierzyństwo ale bezstresowe:)

Wspomnienie małej INKI :)

pierwsze dni w domu

pierwsza wycieczka
 Inka w swoim kąciku:)

różowo mi:)

w trakcie wędrówki zasnęła


szczęśliwi rodzice
Pamiętam jeszcze jak siedziałam z Inką w domu i za wszelką cenę chciałam dorzucić coś do domowego budżetu i wymyśliłam sobie biznes. Chodziłam do lumpiku i kupowałam za grosze duże ilości ciuszków dla dzieci. Prałam segregowałam, tworzyłam paczki w określonym rozmiarze zakupiłam specjalna lalkę do ekspozycji ubranek i robiłam aukcje na allegro. Nie mogę znaleźć zdjęć tych aukcji były naprawdę śliczne lalka w ładnych ciuszkach w pięknej scenerii.Takie paczuszki schodziły za ładne pieniądze i tym sposobem stąło sie to jakimś zajęciem dla mnie siedząc w domu i jakiś tam grosz z tego miałam :) np. na ciuszki wydałam 20zł a potrafiłam zarobić 200zł. Jedni powiedzą za dużo zachodu dla takich pieniędzy ale ja czas miałam siedziałam w domu wielkiej pracy fizycznej przy tym nie wykonywałam wręcz sprawiało mi to radość a potem dumna byłam bo mogłam za to kupić mleko czy pieluchy dla małej:)

Co do kanapy moje drogie to wczoraj wpłaciłam zaliczkę zmieniłam znowu obicia i kolory i teraz czekamy 4-6 tygodni:)

31 komentarzy:

  1. My mamy podobna kanape tylko z dwoma naroznikami, material u gory po bokach obite skora, z poduszkami jako oparcia...z dwa lata bedzie jak ja mamy i poduszki dalej w nieskazitelnym stanie, choc sie na nich opiera, siada czy spi :)

    Co do drugiego dziecka na wszytko przychodzi wlasciwa pora, ja czekalam 4 lata i nie dlatego ze obawialam sie tego z enie bedzie nas stac, bo by bylo, ale nie bylam wystarczajaco gotowa do tego by po raz drugi zostac mama, az w koncu...w koncu przyszedl i czas na mnie :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Wiem Iwonko wy macie super sytuacje tylko robić dzieci hehe. Mi się wydaje że już jestem psychicznie gotowa ale chce być gotowa pod każdym kątem hehe. A co do kanapy to mam nadzieje że moja będzie równie dobra co twoja choć chyba niemieckie wyroby sa lepsze niż te nasze polskie

    OdpowiedzUsuń
  3. Hmm... drugie dziecko to naprawdę poważna sprawa jeśli otworzylas swoj biznes to naprawde trzeba poczekac z drugim dzieckiem bo 2 dzieci to w ogóle jazda bez trzymanki tn. trzeba 2 razy tyle czasu poswiecic 2 niz tylko jednemu.Wiadomo chcieli byśmy jak najlepiej dla swoich dzieci wiec myslimy o przyszłosci bo nie sztuka "narobic dzieci" tylko utrzymac je no ,ale czy tak naprawde kiedys jest dobry czas na dzieco? Polska nie jest raczej krajem prorodzinnym wiecznie pod górke a i zawsze jest jakies "ale" by sie wstrzymac z decyzja o dziecku a to mieszkanie a to remont,zmiana samochodu ,zmiana pracy !
    Ja przyznam szczerze jako mama 2 dzzieci majac tylko zosie kupowałam jej tylko co mi sie w glowie ubzdurało np. zabawki fp.ubrania i buty orginalne gdy planowalismy drugie dziecko zadałam sobie pytanie: czy bedzie mie stac na te rzeczy dla 2 dzieci? Owszem są wyrzeczenia bo 2 dzieci to nie jedno wieksze wydatki ,ale majac juz 2 dzieci chyba mi sie zmienił tok myslenia tzn. nie patrze na to zeby moje dzieci miały ubrania z metka zabawki markowe ,ale zęby wspólnie sie bawiły choć by klockami z biedronki a nie duplo za 300 zł choc nie ukrywam stac mnie na takie poprostu juz wole te pieniadze połozyc dzieciom na lokate niz ma kolejna zabawka isc w kont a dzieciaki maja siebie na wzajem do zabawy;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Pamiętam to zdjęcie Martynki na podłodze! :)) Ale to zleciało, teraz taka duża Panna.
    Masz zdrowe podejście... Ale trzymam kciuki oby to wszystko się ustabilizowało i żebyście mogli cieszyć się drugim Maluszkiem :)

    OdpowiedzUsuń
  5. aaaa... moge smiało powiedziec,ze gdybym wyszukiwała powodów ,zeby odłozyc decyzje o 2 dziecku na pozniej to bym do dzis miaął pewnie jakies watpliwosci bo prawda jest taka,ze nigdy nie jest dobry czas na dzieck ozawsze cos stoi nam na drodze;)a tak juz mam prawie 4 latke i prawie 2latka:) zanim sie obejze bede miec dzieciaki odchowane prawie wychodimy w pampkami u filipa nie wiemy co to smoczek a i mleko tylko młody pije :)nie wiem co to nieprzespane noce i kolki:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. wiem Izus ale ty możesz sobie na to pozwolic toj maż wyjechał za granicę i tam zarabia my jesteśmy tu i tak jak mówię poniżej gdybym teraz z pracy zrezygnowala stracilibyśmy miesięczny spory dochód tu jest ta różnica rozumiesz mnie?

      Usuń
  6. zdrowe podejście:) Ja wiem też że teraz jest mój czas i jeżeli zdecyduje sie na drugiego bąbla to tez obawiam się że będzie mi trudniej wrocić do zawodu z takim zapałem jak teraz.Rozwijam się studiuje pracuje, jestem mamą i pania domu więc już jestem naprawdę na wysokich obrotach przy tulu obowiązkach, w tym momencie też mogę sobie pozwolic na wszystko ale dlatego że zarabiam dużo i gdybym znów przestała pracować to nasz budżet uszczuplił by się o kilka ładnych tysięcy a na to sobie teraz pozwolić nie mogę muszę tak biznes poprowadzić by firma działała nawet wtedy gdy ja będę siedzieć w domu:)

    OdpowiedzUsuń
  7. izus ten komentarz zaczynajacy sie zdrowe podejscie to sdo ciebie:)

    OdpowiedzUsuń
  8. rozumiem, fakt moj maz za granica,ale ja tez mam tych wyjazdow dosc i chyba z racji wieku mi sie tok myslenia zmienil lepiej odłozyc pieniazki dzieciom na lokate niz kupowac najdrosze ubrania i zabawki ktore i tak pojda w kont co nie?
    w waszej sytuacji faktycznie lepiej poczekac az sie firma rozwinie z reszta ja sama bede musiała od przyszłego roku pojsc do pracy bo mi sie renta po ojcu skonczy a nie jest mała bo 1300 zł wiec jak bym pracowała prawda? W styczniu koncze 25 lat i adios gdzies do pracy;)pewnie gdybym nie miała swoich pieniakow nie decydowałą bym sie na rodzine tylko poszła do pracy, jak wiesz urodziłam zosie majac 20 lat wiec do 25 lat musiaął bym siedziec w domu no chyba,ze bym pracowała na czarno a tak miałam mozliwosc odchowania dzieci i majac dochod tak jak bym pracowała co nie?Za rok Zosia pojdzie do zerówki Filip do przedszkola a ja do pracy o ile cos znajde:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. izuś pewnie odchowasz bąble i zajmiesz się sobą :) a co do markowych ubrań i klocków to ja nigdy nie zwracałam na to uwagi zwracałam na to uwagę co mi się podoba a nie jakiej marki jest i nadal tak jest. Super że masz rente po tacie to taka dodatkowa pensyjka.Widze że tez macie dobry plan na przyszłość.Mąż zarobi na rozkręcenie biznesu tu, bąble pójdą do przedszkola i ty też będziesz mogła pomyśleć trochę o sobie:)

      Usuń
  9. tak mam nadzieje,ze nasz plan sie zrealizuje moj maz postanowił własne zarobione pienaidze zainwestowac a nie tak poprostu rozpierdzielic bo wiesz zyć ponad stan to nie sztuka tylko jakos rozsadnie zainwestowac te pienaidze by w przyszłosci zyło nam sie lepiej co mi po tym,ze przywiezie kase z UK i ja ja przetrfonie a nigdy nie wiadomo kiedy ta dobra praca sie urwie i bez pieniedzy zostaniemy a tak moze nasz plan sie zrealiuje i bedzie zylo nam sie dobrze? Moze zdradzisz jaka firme otworzyłas?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. trzymam za was kciuki:) ja działam w nieruchomościach a mój G ma serwis komputerowy

      Usuń
  10. Zaradna z Was para.Cieszę się że wszystko Wam się zaczęło układać.Jak wiesz śledzę Wasze losy odkąd obie byłyśmy w ciąży ;) ile to już czasu ! Także kibicowałam Wam zawsze , bo nie raz pisałaś o Waszej syt.dlatego cieszę się że teraz tak fajnie Wam się układa, a na kolejne dziecko przyjdzie czas kiedy zdacie sobie sprawę że tego chcecie.
    Buziaki :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki Tinuś od momentu naszych ciąż bardzo i moje i twoje życie też się zmieniło. Gdyby mi ktoś powiedział z 3 lata temu że uda nam się lepiej żyć to bym chyba nie wierzyła bo się nie zapowiadało. a że wy wyjedziecie uwierzyłabyś?

      Usuń
    2. Martuś Nasz wyjazd jest chwilowy, podobnie jak Iza pisze, chcemy coś odłożyć na przyszłość mimo iż w Pl.nie żyło Nam się źle,to wiadomo nie odłożysz nie wiadomo ile, a skoro mamy możliwość naprawdę sporo miesięcznie odłożyć to skorzystaliśmy.Plus jest taki że nie żałujemy sobie na nic a i tak kasa się odkłada.A do Pl,wracamy jak Maja będzie szła do I klasy, ja do pracy, T.wraca do swojej pracy i jestem dobrej myśli :)))

      Usuń
  11. dziewczyny w ogóle fajnie tak poczytac jak kazdej znas życie sie toczy prawda? Pamiętam mała " Inkę" :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No właśnie napisałam Tince że tyle się u nas wszystkich zmieniło:). Izuś zrob wpsomnienie Zosi przypomnij jak wyglądała :) a ty Tinka Majki

      Usuń
    2. Specjalnie dla Ciebie zrobię ;)

      Usuń
    3. No to rób ! zaglądam i zaglądam i nie ma i nie ma

      Usuń
  12. Jaka tyci tyci tycia byla :-) ja zaczelam was czytac jak byla juz troszke wieksza ale pamietam ze wszystko nadrobilam od poczatku.

    Na dziecko przyjdzie czas wiem to sama po sobie Dawidek w tym msc skaczyl 9 lat a zdecydowalam sie na drugie przez glupote bo kolezanka mowila ze nie wiezy abym odstawila tabletki. OSWIADCZYLAM mezowi ze odstawiam i .... drugi cykl to bylo to :-D
    Dawidek jeszcze o niczym nie wie - powiemy mu po czwartkowej wizycie PROSZE O KCIUKI 17.20 :-*

    W naszym zyciu bylo takze wiele zawirowan nie trafnych decyzji itp ale tera troszke sie wyklarowalo i mam nadzieje ze sie chociaz nie spiep.. !

    Ja osobiscie uwazam ze ze wsgledu na tak duza roznice wieku 9 lat dobrze zrobilismy. a WY? Wy macie jeszcze czas zdazycie ze wszystkim a my blogowe ciocie bedziemy cie w tym wspierac kibicowac jak tylko bedziemy mogly. :-)
    Wszystko w swoim czasie

    Ps. Musisz sie uodpornic na CIOCIE DOBRE RADY ze duza roznica ze to te tamto bla bla bla

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Trzymam kciuki ! co do gotowych odezwij się do mnie na mail inka08@op.pl

      Usuń
  13. ja to sobie jeszcze długo, długo nie będę mogła pozwolić na to pierwsze dziecko. Takie czasy. Nawet ślub i założenie rodziny nie jest prostą sprawą..

    Jeśli chodzi o pracę to coraz bardziej tego pragnę - takiego totalnego usamodzielnienia. Ale to nie będzie łatwe, bo studiuję jeszcze dziennie...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Magnolia my ślubu nie mamy:) a ty studiuj studiuj na wszystko przyjdzie czas:)

      Usuń
  14. Jestem!
    Witam!:*

    Boshe jaka Ona drobniutka na buzince była :*
    Narodziny dziecka i pierwsze chwile to naprawdę niesamowity czas zapamietany okiem aparatu-fantastyczna sprawa sobie tak móc wrócić wstecz,nie? :)

    O kasie ani mi niegadaj-byle do września :D

    Ściskam Was mocno :* :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czemu byle do września? inka była takim chudzielcem jak się urodziła potem się zaokrągliła a teraz dalej taka laska hehe a je tyle że powinna być okrągłym pączkiem.Z wielką chęcia wracam do zdjęć z jej maleńkości to takie niesamowite jak ten czas leci :)

      Usuń
  15. Mam w linkach, ale nie na blogu :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Bardzo dobre podejście do sprawy... Jesteście jeszcze młodzi i macie czas na drugie dziecko. A dzięki Twojej postawie wyszliście na prostą i to się liczy:)
    Jaka Inka słodka... pamiętam te chwile (z poprzedniego bloga) jak poszłaś do szpitala i jakie było Twoje szczęscie jak Inka przyszła na świat:)
    Pozdrawiam i zapraszam do siebie (bo chyba nie zaglądasz) http://takienaszezycie.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  17. Ja nie chce miec dzieci wiecej, wystarczy mi jedno, jakos nie czuje powolania do macierzynstwa :) poza tym nie stac mnie na drugie dziecko, ledwo dajemy rade we trojke :P

    OdpowiedzUsuń