czwartek, 19 stycznia 2012

Dzień dobry. Witam się z wami ja osoba póki co wytrwała w swoich postanowieniach.Kilka dni zdrowego beztłuszczowego odżywiania za mną i czuję się wyśmienicie.Nie ważę się narazie zrobię to po 2 tygodniach. Staram się jak najwięcej ruszać wczoraj po małą do przedszkola poszłam na piechotę i tak spacer zaliczony, plac zabaw i lepsze samopoczucie.
Inka zaraz po wyjściu z przedszkola:)


Inka na ostatniej już huśtawce na placu zabaw.Mieliśmy fajny plac zabaw spotykało się na nim mnóstwo dzieci, kawał terenu.Plac zabaw był już zniszczony nawet niebezpieczny bo był drewniany i kilka desek przy domkach dla dzieci brakowało, śruby wystawały i zamiast zrobić nowe to chyba wszystko likwidują.Były dwie piaskownice została jedna z drugiej zrobili kwietnik ! Jest tam sporo wandali co przechodzę to coś nowego jest połamane........bidne maluchy nie mają się gdzie bawić, naszczęście trochę dalej od domu mamy plac z prawdziwego zdarzenia.
Inka na ostatniej "żywej" huśtawce co pozostała.

 i na karuzeli

Cieszycie się że widzicie inki dzióbka w całości? tak tez pozostanie:)
Byłam wczoraj w sklepie PEPCO i zakupiłam ince taki fajny dresik do przedszkola za 19.90:)
oraz 3 gąbeczki w kształcie zwierzątek jeżyk już z opakowania został wyjęty i poszedł się kąpać.

Na obiad dla rodizny zaserwowałam kotlety z piersi kurczaka, duszoną marchewkę i ziemniaki a dla siebie duszone warzywa z kurczakiem bez tłuszczu oczywiście

Wieczorem z Inką robiłyśmy zaproszenia na dzień babci i dziadka który odbędzie się w przedszkolu 25 stycznia o 10.00 i dzisiaj zamierzam je wysłać pocztą by dziadkowie mieli niespodziankę:)



Dzisiaj trochę się rozleniwiłam leżałam w łóżku do 11.30 i teraz mam mało czasu na to co zaplanowałam.Idziemy dziś z inką do jej kolegi Nataniela i Alana, dawno się nie widzieliśmy bo chorowaliśmy a chłopacy mieli urodziny więc muszę zmykać i zakupić jakieś drobiazgi.

Miłego dnia !

7 komentarzy:

  1. Ale Martyska urosła , duza juz z niej pannica ;-)
    Fajniutki dresik a jaka cena :-)

    Z tymi placami to chuba wszedzie tak jest :-/ na naszym osiedlu zrobili piekny plac zabaw niestety nim go oddali trzeba było juz naprawiac :-( .

    Obiadek wyglada smakowicie

    OdpowiedzUsuń
  2. Uwielbiam te warzywa na patelnie :P :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Warzywa na patelnie też uwielbiam szczegolnie te z ziemniakami do tego troche przypraw ja lubie na ostro i kurczaczek i pycha zarcie. A teraz ide na kolacje zrobic sobie salatke z tunczyka i cebulki

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja też zamierzam schudnąć będąc na zdrowej diecie czyli bez tłuszczu dużo warzyw i owoców i ciemne pieczywo dodatkowo Łukasz kupił mi rowerek w Biedronce (były w zeszłym tyg) więc dieta jest a rowerek czeka na koniec egzaminów :) Jak tak patrzę na Martynkę to przypomina mi się czas kiedy byłaś w ciąży a ja Was po cichu podczytywałam na onecie i marzyłam o maleństwie a teraz Lena w kwietniu skończy 3 lata :)

    luizalukaszimalenstwo.blog.onet.pl

    OdpowiedzUsuń
  5. Fajnie że piszesz znowu :)
    Martynka Ci wyrosła, oj wyrosła...wysoka skubana po Tacie ;)
    Szkoda że nie ma placu zabaw, że komuś przeszkadza i dewastuje ech.

    Pozdrawiam i zapraszam do Nas...bo masz megaaaaaaaaaaa zaległości !

    OdpowiedzUsuń
  6. No ja też się wzięłam za siebie, bo mnie moja opona dobija :)
    Ale Martini wyrosła :)))
    Buziaki :-***

    OdpowiedzUsuń
  7. No wysoka Inka ale to fajnie chyba. Ja jestem tu www.nasz-maly-kawalek-podlogi.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń